ELM 327 – Citroen C5 – kasowanie błędów via Bluetooth?

Powszechnie wiadomo, że diagnostyka francuskich samochodów wymaga profesjonalnych narzędzi, najlepiej dedykowanych konkretnej marce. Na rynku popularne są więc interfejsy CLIP dla Renault czy Diagbox dla aut grupy PSA. Peugeot korzysta z Peugeot Planet, Citroen zaś z Lexii. Są to potężne narzędzia, które umożliwiają rekonfigurację przewidzianych przez producenta funkcji pojazdu. W przypadku Citroena, posiadając odpowiednie umiejętności, możliwości konfiguracyjne są olbrzymie. Wadą interfejsu jest cena. Najtańsze zestawy z dalekowschodniego importu to koszt ok 300 zł (potrzebujesz? napisz).

Co jeśli nie potrzebujemy zmieniać konfiguracji pojazdu, a jedynym powodem dla którego musimy połączyć się z autem są błędy sygnalizowane ulubionymi kontrolkami kierowcy? Na forum Citroena przeczytałem „Albo Lexia albo nic”. W sieci można natknąć się na filmy dowodzące, że autor nie do końca ma rację. Czas na moje spostrzeżenia.

W rękach trzymam tester ELM327. Producent zachwala interfejs w sposób następujący:

Model 000-150

  • uniwersalny interfejs diagnostyczny mini OBD2
  • w kilka sekund dowiesz się gdzie leży przyczyna usterki bez potrzeby wizyty u mechanika
  • obsługa aut wszystkich marek wyprodukowanych po 2001 (benzyna) i 2003 (diesel)
  • potrzebujesz telefon z systemem ANDROID, tablet lub komputer z bluetooth
  • najnowsza wersja mini OBD2
  • w zestawie płyta CD z oprogramowaniem dla systemu Windows
  • ver. 1.5 ELM327

Połączenie interfejsu z Androidem jest banalnie proste, tego procesu opisywać nie trzeba. Po podłączeniu urządzenia do gniazda w aucie i włączeniu zapłonu, wyświetla się w telefonie jak każde inne urządzenie BT. W ramach przygotowania do testu zainstalowałem dwa programy dostępne w sklepie Google Play: Piston oraz Torque (Lite). Pierwsze spostrzeżenie? Próba połączenia interfejsu i programu Piston – niepowodzenie. I nie będę dochodził dlaczego. Filmy w sieci dowodzą, że to jednak możliwe, ale szukając prostego rozwiązania typu „plug & play” nie chcemy grzebać w konfiguracji. Chcemy grzebać w błędach 🙂 Druga aplikacja na tapecie – Torque (Lite) mruga kilkoma ikonami na pasku stanu i … DZIAŁA!

Możliwości konfiguracji wizualnej są spore, tak samo z resztą jak liczba parametrów możliwych do wyświetlenia. W zależności od naszych preferencji, dane eksponowane są na wykresach, analogowych zegarach lub po prostu „elektronicznie”. W aplikacji mamy kilka ekranów – analogicznie do „ekranu głównego” w Androidzie. Możemy wiec skonfigurować aplikację do wyświetlania wielu danych, posortować je na konkretne ekrany i zmieniać przesunięciem palca – bardzo wygodne.

Większość użytkowników Citroena C5 doskonale zna błąd ANTIPOLLUTION FAULT, który zdaniem ekspertów odpowiada za… wszytko. Komputer potrafi wywalić „AF” z powodu księżyca w pełni albo PSM partnerki – najczęściej auto jedzie jak wcześniej wkurzając rozbłyskującą kombinacją CHECK ENGINE + SERVICE.

DSC_0023

DSC_0024.JPG

W menu aplikacji wybieramy funkcję Fault Codes… by po chwili zobaczyć listę błędów zatrważających nasze auto.

 

menu glowne

 

Oprócz informacji na temat kodu błędów, widzimy też opis i prawdopodobne przyczyny. Mamy też możliwość podejrzenia opisu zapisanego w sieci. Bardzo przydatne narzędzie.

Oczywiście Torque (Lite) umożliwia obserwowanie też parametrów pojazdu w czasie rzeczywistym co warto robić – błąd może być potwierdzony anomalią odczytu na wykresach konkretnych czujników.

I najważniejsze. Błędy dają się usunąć 🙂 Po kilku kliknięciach na tablicach zegarów mojego C5 znowu zagościł ład i porządek. Bez konieczności biegania do auta z komputerem i garścią kabli. Dla mnie rozwiązanie w 100% funkcjonalne. Jeśli nie planujesz dokładniej konfigurować pojazdu – interfejs bluetooth bez wątpliwości jest tym czego szukasz. U mnie działa.

 

Urządzenie do testu wypożyczył Tomek O. 🙂 Dzięki

 

5 comments

  1. Kupiłem. Teraz czekam na jakieś błędy, bo obecnie prócz niedającego się wykasować P0300 (mam szwankującą instalację lpg) nie mam z niczym problemu 😉

Dodaj komentarz